Noworoczne orędzie prezydenta Poznania


– Zmieniajmy Poznań, zmieniajmy nasze miasto, wspólnie – mówił podczas spotkania noworocznego prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Odbyło się ono w CK Zamek. Zaproszenie otrzymali  najważniejsi poznaniacy i Wielkopolanie:  politycy, biznesmeni, duchowni, artyści, sportowcy oraz  przedstawiciele mediów. Wysłano około 900 zaproszeń.

 

Podczas spotkania prezydent Jacek Jaśkowiak wręczył Grażynie Kulczyk Wielką Pieczęć Miasta Poznania – więcej na ten temat tutaj.

– Jako prezydent Poznania stoję przed Wami po raz pierwszy, by wygłosić słowa, stanowiące moje orędzie i przesłanie na kolejne lata – powitał gości  Jacek Jaśkowiak. –  Chcąc mówić o przyszłości, nie  chcę jednak odcinać się od przeszłości, od tego co było dobre,  jak i tego, co wymaga poprawy. Spoglądając na Poznań z perspektywy 25 lat wolności trzeba bardzo głośno i wyraźnie powiedzieć: był to niezwykły okres w dziejach Polski i polskiego samorządu. Był to dobry okres dla Poznania. Okres jego rozwoju i wielkich zmian. Tak jak większość Poznaniaków jestem dumny ze swojego miasta, jestem dumny z tego, co wspólnie udało się nam osiągnąć. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim za te lata pracy na rzecz Poznania i jego mieszkańców. Tak jak większość z nas na tej sali może powiedzieć o sobie „odnieśliśmy sukces”, to nie zapominajmy jednak, że 25-lat wolnościowej prosperity nie dotyczyło każdego. W dalszym ciągu wiele z polskich miast musi zmagać się z problemami rosnącego rozwarstwienia społecznego, z wykluczeniem, z biedą i dyskryminacją. Chcę mocno podkreślić: te problemy nie są sprawami innych. Są naszymi sprawami. Nie da się długofalowo prognozować rozwoju żadnego miasta omijając problemy najbardziej potrzebujących. Solidarne dążenie do zachowania spójności społecznej winno być zarówno drogowskazem, jak i celem naszej wspólnej drogi.  Chciałbym by Poznań był takim miastem. By był wspólnym miastem nas wszystkich. By był miastem, w którym interes ogółu stawiany jest wyżej niż interes poszczególnych jednostek. Chciałbym by Poznań był miastem nas wszystkich, nawet jeśli oznaczać to będzie zmianę pewnego paradygmatu myślenia, zmianę filozofii postrzegania jego problemów. Bardzo bliski w tym myśleniu jest dla mnie Florian Znaniecki, wybitny socjolog i badacz miasta. Postulował on analizowanie zjawisk społecznych za pomocą „współczynnika humanistycznego”. Idea „współczynnika humanistycznego” polega na tym, by podejmując się zrozumienia danego działania, brać pod uwagę, co ono znaczy dla działających, jaki jest ICH punkt widzenia a nie, jaki jest punkt widzenia badacza. Myślę, że ten rodzaj empatii bardzo przyda się w nowej prezydenturze, mojej prezydenturze. Tak jak badacz powinien przyjmować punkt widzenia badanych, tak prezydent miasta powinien przyjmować punkt widzenia mieszkańców. Dziś możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć, że jedną z takich wyrażanych społecznie potrzeb była i jest troska o ład przestrzenny. Wszyscy pamiętamy Poznań jako czyste miasto. Pamiętamy Poznań jako piękne miasto. Więcej – nadal widzimy Poznań pięknym, dlatego z niepokojem przyglądamy się zjawiskom, które ten obraz niszczą. Mam tu na myśli postępujące zaniedbanie obszaru Śródmieścia, degradację społecznie ważnych przestrzeni miejskich, odejście – w wielu wymiarach – od tradycji poznańskiej gospodarności.W kontrze do tych zjawisk powstały ruchy miejskie. To one wniosły do debaty publicznej inne niż dotychczasowe spojrzenie na problemy naszych miast, często odwracając hierarchię kiedyś zdefiniowanych celów. Jednym z przykładów jest próba odejścia od gigantomanii inwestycyjnej, rezygnacja z kosztownych aren czy infrastrukturalnych pomników dla rzeczy prostych jak ławki, skwery, ścieżki rowerowe, place zabaw.

Chcę Państwu obiecać: nie będę stawiał pomników dla pomników. Wolę, by zapamiętano mnie jako tego, który sprawił, że Poznań będzie miejscem, do którego będziemy z przyjemnością wracać, a nie z którego będziemy uciekać. Szanowni Państwo, Drodzy Goście,Wszystko ma swój czas. Czas burzenia i czas budowania. Czas konfliktu i czas współpracy. Chciałbym, by kolejne lata dla Poznania były czasem współpracy i współdziałania. Z tego miejsca gorąco proszę i zapraszam Państwa do współpracy.

Wiele wyzwań, które przed nami stoją wymagać będzie przekroczenia granic partykularnych interesów, a to wymaga szerokiego i empatycznego spojrzenia. Dotyczy to zwłaszcza budowania Metropolii i myślenia o nas wszystkich jako Metropolii. Jaką rolą ma Poznań do odegrania w tym projekcie? Powiem teraz coś przewrotnego: niekoniecznie chcę by Poznań był liderem Metropolii. Wolę by Poznań był w niej partnerem. Partnerem, który umie słuchać, potrafi pomagać, potrafi rozwiązywać problemy. Tego nie uda się osiągnąć z pozycji siły, ale poprzez wspólne działanie.

Dlatego moją prośbę o współpracę, nie tylko w obszarze Metropolii, proszę potraktować jako osobistą.
Drodzy Państwo, Drodzy Goście,Przed Poznaniem stoi wiele wyzwań. Jednym z nich jest z pewnością dążenie do jak najlepszego wykorzystania środków unijnych w nowej perspektywie finansowania. To
ogromna i być może ostatnia taka szansa dla Poznania. By nam się to udało, będę kładł nacisk na dwa aspekty funkcjonowania miasta: infrastrukturalny i społeczny.

Po pierwsze, zależy mi na ukończeniu tych inwestycji, które jeszcze trwają. Chciałbym z dotychczasowych błędów wyciągać wnioski. Pozwoli to realizować kolejne nasze zadania szybko, terminowo, zgodnie z założonymi kosztorysami. Wbrew temu, co możemy czasem usłyszeć, taki właśnie będzie cel prowadzonych w mieście audytów. Chcemy poprawić to, co nie działa. Chcemy powrócić do wspomnianego już etosu poznańskiej gospodarności. To się po prostu należy mieszkańcom.

Drugi aspekt, aspekt społeczny, może być wyzwaniem dużo większym. Zależy mi na odbudowaniu zaufania Poznaniaków. Myślę, że wszyscy mamy poczucie jak mało jest tego zaufania zwłaszcza w życiu publicznym. Polacy nie ufają sobie nawzajem, a szczególnie nie ufają ludziom, którzy nimi przewodzą, czyli politykom. Bez zaufania trudno w ogóle mówić o kapitale społecznym, trudno realizować swoje wizje i marzenia. Dobitnie mówi o tym Zygmunt Bauman – pozwolę sobie zacytować: Bez zaufania, solidarności i odpowiedzialności nie można być pewnym siebie. Nie można mieć odwagi. Być człowiekiem. Zaufanie, solidarność i odpowiedzialność, to trzy filary, które są ukrytą podstawą naszego bycia w świecie

Powtórzę to raz jeszcze: chciałbym by zaufanie, solidarność i odpowiedzialność stale towarzyszyły w naszych działaniach. Wiem, że za chwilę nie będę rozliczany z tego, co powiedziałem, ale z czynów, z tego co dokonałem. Wierzę jednak w sprawczą moc wypowiadanych słów. Mam nadzieję, że w przyszłości Poznań będzie miał nie tylko najniższe bezrobocie, ale również najbardziej sprawny transport publiczny, najlepszą jakość przestrzeni miejskiej.

Marzy mi się Poznań znany z wydarzeń kulturalnych i zbiorów sztuki nowoczesnej. Marzy mi się Poznań otwarty, tolerancyjny, przyjazny wszystkim mieszkańcom.

Gdy myślimy o realizacji marzeń, nie jesteśmy nigdy sami. Dlatego zmieniajmy Poznań, zmieniajmy nasze miasto, wspólnie. Życzę Państwu wspaniałego Nowego Roku. Bądźmy razem.

Dodaj komentarz