Lech – Zagłębie: Niesamowita seria Lecha! Szóste zwycięstwo z rzędu


W ostatnim meczu w Poznaniu tego roku Kolejorz zwyciężył z Zagłębiem Lubin 2:0. Było to szósty ligowy triumf Lecha z rzędu i dzięki niemu Poznańska Lokomotywa wskoczyła już na piątą pozycję w tabeli. Strzelcami bramek byli Kasper Hamalainen i Szymon Pawłowski, a na trybunach panowała wyborowa atmosfera.

Zobacz zdjęcia z meczu Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin: kliknij tutaj

Lech Zagłębie 21

Od pierwszego gwizdka sędziego Pawła Raczkowskiego swoją dominację rozpoczął Lech Poznań. Drużyna trenera Jana Urbana podeszła do tego spotkania nastawiona bardzo bojowo i wysoko stawiając pressing. Dzięki temu już w 10. minucie przed szansą stanął Linetty. Pomocnik Lecha otrzymał podanie w polu karnym i uciekł linii defensorów Zagłębia. Linetty uderzył jeszcze z ostrego kąta, ale ponad bramką.

Przewaga Kolejorza została udokumentowana już w 16. minucie. Wtedy to do bramki trafił Kasper Hamalainen. Fiński pomocnik, którego kontrakt kończy się wraz z końcem roku, przyjął przed polem karnym piłkę na klatkę i uderzył z woleja tuż przy lewym słupku Martina Polacka. Przyszłość tego zawodnika w Lechu wciąż stoi pod znakiem zapytania, bo sam zawodnik jeszcze nie zadecydował o jego następnym kontrakcie. Wszystko na to wskazuje, że ze względów rodzinnych opuści jednak klub z ulicy Bułgarskiej. Na wszelki wypadek władze Lecha podziękowały Finowi już przed pierwszym gwizdkiem. Kibice Lecha podziękowali mu natomiast za bramkę pięknej urody skandując jego nazwisko.

W 28. minucie doskonałym przerzutem pod prawą linię boiska do Kędziory popisał się Kamiński. Kędziora – jedyny zdrowy prawy obrońca Lecha zgrał piłkę umiejętnie głową do Pawłowskiego, a skrzydłowy Kolejorza zabrał się z nią w pole karne gości. Tam zdecydował się na strzał z prawej nogi, lecz piłka zdecydowanie minęła bramkę.

Lech zdecydowanie dominował na placu gry. Wysoki jak Mont Blanc pressing podopiecznych trenera Urbana skutkował kolejnymi sytuacjami pod bramką gości. Po ponad połowie godziny gry zakotłowało się w polu karnym Polacka, bo przy piłce byli Hamalainen i Pawłowski. Piłka została wybita dopiero po dośrodkowaniu tego drugiego.

Tuż przed końcem pierwszej części gry Tomasz Kędziora udowodnił, że był to jeden z najlepszych jego występów w tej rundzie. Wychowanek Lecha zakręcił na prawym skrzydle Cotrą i odegrał do Pawłowskiego. Szymon Pawłowski znów spróbował swoich umiejętności strzeleckich, ale futbolówka znów, jakby zagubiona w przestrzeni powietrznej INEA Stadionu.

Druga połowa rozpoczęła się od ponad piętnastominutowego racowiska w wykonaniu ultrasów Kolejorza. Środki pirotechniczne odpalone w sektorze gości. W tym czasie nic istotnego na boisku się nie wydarzyło i aż do 64. minuty bardziej przykuwały uwagę trybuny, a nie boisko. Po ponad godzinie gry padła bowiem druga bramka dla mistrzów Polski. Po sytuacji sam na sam z bramkarzem Zagłębia piłkę do siatki skierował Szymon Pawłowski.

Lech nie ustawał w walce i już kilka minut później po detronizacji zagrożenia po rzucie wolnym znów oko w oko z Polackiem stanął Pawłowski. Tym razem rozpędzony zawodnik Lecha przymierzył prosto w bramkarza rywali. Na 20 minut przed końcem spotkania dwukrotnie zatrudniany był Jasmin Burić. Najpierw bośniacki bramkarz genialnie przeniósł piłkę nad poprzeczkę po strzale z główki Papadopoulosa, a następnie nogami wybronił strzał jednego z ofensywnych zawodników Zagłębia.

Gdy w 83. minucie na boisku pojawił się Maciej Gajos, momentalnie wykreował sobie sytuację strzelecką. Były zawodnik Jagiellonii przymierzył po długim rogu na bramkę Zagłębia, ale ładną paradę zaprezentował Polacek i piłka ostatecznie nie zatrzepotała w siatce.

Za tydzień Lech zagra ostatni mecz w roku 2015. Mecz odbędzie się w Gliwicach, a rywalem niepokonanego od sześciu spotkań Lecha będzie miejscowy Piast- lider tabeli Ekstraklasy.

Zobacz zdjęcia z meczu Lecha Poznań z Zagłębiem Lubin: kliknij tutaj

Lech Poznań – Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)

Bramki: 16. Hamalainen, 64. Pawłowski

Żółte kartki: 68. Trałka, 74. Jevtić -42. Guldan, 68. Todorovski, 70. Kubicki

Lech: Burić – Kędziora, Arajuuri, Kamiński, Kadar – Tetteh, Trałka – Douglas (46. Jevtić), Linetty (83.Gajos), Pawłowski (77. Kownacki) – Hamalainen

Zagłębie: Polacek – Todorovski (73. Zbozień), Guldan, Jach, Cotra – Kubicki, Rakowski (67.Piątek) – Tosik, Woźniak, Janoszka (67.Janus)- Papadopoulos

Sędzia główny: Paweł Raczkowski

Widzów: 14 562

Dodaj komentarz