W 36. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań podejmował Ruch Chorzów i pewnie wygrał 4:0. Tym samym „Kolejorz” zapewnił sobie tytuł wicemistrza Polski.
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z sedzia Minoru Tojo
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z Gergo Lovrencsics (Lech)
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z Luis Henriquez (Lech)
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z Gergo Lovrencsics (Lech)
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z Gergo Lovrencsics (Lech) gol bramka radosc
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z Maciej Sadlok (Ruch) , Filip Starzynski (Ruch)
- 28.05.2014, Poznan , Pilka nozna , T-Mobile Ekstraklasa , Lech Poznan - Ruch Chorzow n z Daylon Claasen (Lech) gol bramka radosc
Pierwsza połowa przebiegała w dość sennym tempie. „Kolejorz” miał swoje sytuacje, jednak żadnej z nich nie potrafił wykorzystać. Pobudką dla Lecha był strzał z dystansu Bartłomieja Babiarza, który trafił w słupek. W 35. minucie Lech wreszcie doszedł do głosu za sprawą Szymona Pawłowskiego, który celnym strzałem wykończył dogranie Gergo Lovrencsicsa. Trzy minuty później prowadzenie podwyższył Kasper Hamalainen po dośrodkowaniu Luisa Henriqueza. To były dwa iście bokserskie ciosy na wagę wicemistrzostwa.
Tuż po przerwie szansę na zdobycie gola miał Tomasz Kędziora, ale nieczysto uderzył głową. Chwilę później efektowną oprawę zaprezentowali kibice „Kolejorza”, lecz użyli także środków pirotechnicznych, co zapewne zwiastuje kolejne kary od wojewody wielkopolskiego. Lechici jednak grali swoją piłkę i przewagę udokumentowali kolejną bramką – Marcin Kamiński altruistycznie dograł do Łukasza Teodorczyka, a ten płaskim strzałem z bliskiej odległości pokonał bramkarza Ruchu. To jednak nie był ostatni gol w tym sezonie przy Bułgarskiej. Luis Henriquez fenomenalnie dograł do Daylona Claasena, a rezerwowy Lecha efektownym lobem pokonał Krzysztofa Kamińskiego. Do końca nie padły już bramki i Lech pewnie zwyciężył z Ruchem 4:0.
Lech Poznań – Ruch Chorzów 4:0 (2:0)
Bramki: Szymon Pawłowski (35.), Kasper Hamalainen (38.), Łukasz Teodorczyk (68.), Daylon Claasen (77.)
Lech: Kotorowski – Kędziora, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez – Trałka, Linetty (75. Injac) – Lovrencsics, Hamalainen (72. Claasen) , Pawłowski (79. Formella) – Teodorczyk.
Ruch: Kamiński – Sadlok (72. Smektała), Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel – Babiarz (87. Urbańczyk), Surma – Zieńczyk, Starzyński, Włodyka (72. Gigolaev) – Kuświk.
Sędzia: Minoru Tojo
Żółte kartki: Lovrencsics, Injac (Lech)
Widzów: 14053
Fot. Roger Gorączniak i T-Mobile Ekstraklasa / x-news