Kuriozalna porażka Lecha Poznań. Gra w przewadze nie pomogła


Lech Poznań przegrał przy Bułgarskiej z Jagiellonią Białystok 2:3 (2:1). Kolejorz od 52 minuty grał w przewadze o jednego zawodnika. Miał zatem świetną okazję, by podwyższyć prowadzenie, ale zamiast tego stracił dwa gole i… ostatecznie poniósł klęskę.

Jagiellonia Białystok do meczu z Lechem Poznań podchodziła z niegodziwą statystyką 309 minut bez gola. Przy Bułgarskiej jednak wystarczyły jej niespełna 2 minuty, by trafić do siatki. Fedor Cernych bezbłędnie wykorzystał dobitkę strzałem w prawy róg bramki. Przy straconym golu ewidentnie zawinił Thomas Rogne, który nie powstrzymał dośrodkowania Macieja Makuszewskiego z prawej flanki. Początek spotkania przypominał zatem scenariusz z pierwszego pojedynku rozgrywanego w rundzie wiosennej w Białymstoku. Wtedy Kolejorz, tak samo musiał odrabiać straty już od drugiej minuty. Ale to mu niespecjalnie wychodziło. Gola zdobył dopiero w 82 minucie i w konsekwencji przegrał 1:2.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz