Jeśli dziewiątka to na Sołacz


Jeszcze sześćdziesiąt lat temu, w przeciwieństwie do tramwajów, linie autobusowe – i funkcjonujące wówczas trolejbusowe – miały oznakowanie literowe.

W 1954 roku odpowiedzialni za komunikację miejską urzędnicy postanowili to zmienić. Przybywało linii autobusowych i trolejbusowych – i patrząc perspektywicznie – elastyczne dla komunikacji było oznakowanie cyfrowe, które od 1911 roku miały tramwaje (przedtem linie wyróżniano kolorami).

Ponieważ linie tramwajowe oznaczano cyframi od 1 wzwyż, autobusy miejskie otrzymały numery od 51 wzwyż, podmiejskie od 81, a trolejbusy od 101 w górę. Dla tramwajów wyjątkowo zachowano literę „D”, dla tzw. linii dodatkowych (np. kursowały one na trasie z al. Marcinkowskiego w kierunku Junikowa w dniu Święta Zmarłych, czy znacznie później literę „W”, oznaczające kursy wahadłowe na krótkich odcinkach podczas remontu trasy; czy też w ostatnich latach literę „M”, będącej symbolem kilku kursów tramwajów podczas organizowanej w Poznaniu Nocy Muzeów.

Przed wprowadzeniem zmian w numeracji nieliczne linie autobusowe oznaczano pierwszymi symbolami literowymi, czyli: A, B, C i tak dalej; natomiast trolejbusy ostatnimi literami w kierunku odwrotnym. I tak np. trasa linii „A” na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych prowadziła ze Starołęki do ul. Mostowej (tam była przesiadka do trolejbusów lub biegnącej w pobliżu ul. Garbary – linii tramwajowej), czy linii „B” z ul. Kraszewskiego do Ławicy. Z kolei np. linia trolejbusowa z ul. Mostowej przez Śródkę do Głównej oznaczona była literą „Z”, a na osiedle Warszawskie jako „W”.

W 1954 roku – „rewolucyjnym” dla komunikacji miejskiej już uporządkowanym oznakowaniu siedem wówczas kursujących linii autobusowych miało następujące numery tras: „51” (Rataje – Starołęka); „52” (Kraszewskiego – Wydmy); „53” (Dębiec – Żabikowo); „54” (Rataje – Szczepankowo); „55” (Rataje – Kobylepole); „56’ (Górczyn – Żabikowo); „57” (Śródka – Rataje – Starołęka). Natomiast wspomniane trasy trolejbusów z Mostowej do Głównej oraz na osiedle Warszawskie oznaczone zostały odpowiednio numerami: „101” i „102”. Z kolei linia trolejbusowa: Ogrody – Smochowice otrzymała symbol „103” (poprzednio oznaczona jako „U”), a linia: Garbary – Naramowice – „104” („T”). Była jeszcze linia trolejbusowa: pl. Młodej Gwardii – Winogrady – Umultowska, oznaczona jako „105” (poprzednio „S”), jednak po siedmiu latach kursowania w 1957 roku została – z powodu budowy trasy tramwajowej na Winogrady – zlikwidowana. Do Umultowa zastąpiła ją wkrótce linia „106”. Trasa jej prowadziła z Garbar, czyli z pętli skąd jeździł trolejbus linii 104 do Naramowic.

Trolejbusy, niestety, nie miały szczęścia w Poznaniu (choć – jako środek komunikacyjny- były pierwsze w Polsce: zaczęły jeździć od 1930 r.). Nie połączone ze sobą trasy spowodowały, że zastępowane były autobusami. Ostatni trolejbus linii 103 zjechał z trasy 20 marca 1970 r.

Rozwijająca się dynamicznie – zwłaszcza w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku – autobusowa komunikacja miejska i podmiejska, przyczyniła się do kolejnej zmiany numeracji linii. Ponieważ zaczęło brakować wolnych miejsc w numeracji dla linii miejskich, nowe oznakowanie otrzymały autobusy linii podmiejskich: dotychczasowe – w przedziale od 81 wzwyż – zastąpione zostało 101 wzwyż.

Jednak w przypadku utworzenia kilku miejskich linii pośpiesznych powrócono do symboliki literowej. Był to wówczas „trend” ogólnopolski oznaczania szybkich linii miejskich literami. W Poznaniu w tym okresie było sześć tras, po których kursowały pośpieszne autobusy łączące odległe przedmieścia i osiedla mieszkaniowe, np. Główną, osiedle Kopernika, Rataje, Franowo, Dębinę, a nawet nowe ZOO z centrum miasta. Kursowały więc pojazdy z oznaczeniami: A, B, C, D, E i F.

Ostatni z tamtych lat autobus pośpieszny, oznaczony literą „A” (Franowo, galeria M1– Rataje – centrum – os. Kopernika) Zarząd Transportu Miejskiego w Poznaniu, przy proteście mieszkańców, zlikwidował w 2012 r. Zastąpiły ją zmienione trasy tramwajów i utworzona linia autobusowa „45”. Pasażerowie jadący dotąd bezpośrednio jedną, szybką linią autobusową zmuszeni byli do przesiadek.

Natomiast latem uruchamiane były tzw. linie sezonowe „K” i „S”, kursujące do nieodległych podmiejskich ośrodków rekreacyjnych nad jeziorami Kierskim i Strzeszyńskim. Z linii pośpiesznych oznaczonych literami zachowała się jedna (utworzona sześć lat temu), oznaczona symbolem „L”. Jej trasa wiedzie z Dworca Głównego do portu lotniczego Ławica.

Na trasy, w zastępstwie tramwajów (podczas remontów torów i sieci) wyjeżdżają też autobusy linii „T”, oznaczane dodatkowo napisem: „za tramwaj”. Wówczas dla informacyjnego ułatwienia miejski przewoźnik do litery „T” (widniejącej na tablicach autobusu) dodaje numer trasy „zawieszonego” tramwaju; np. gdy remontowany był odcinek torów na Dębcu, zastępczy autobus oznaczono symbolem „T2”, w miejsce tramwaju linii „2”.

W 1991 r. po wprowadzeniu autobusowej komunikacji nocnej, które zastąpiły nocne tramwaje, autobusy kursujące w godzinach od 23 do 5 otrzymały numery w przedziale od 31 do 49. Z czasem to rozwiązanie okazało się niefunkcjonalne, bo linii nocnych przybywało i w zakresie numeracji „stykały się” one z oznakowaniem dziennym komunikacji autobusowej. Przed numerami nocnymi dopisano więc cyfrę „2”; tak powstała np. linia nocna nr 231 (Rataje – Kaponiera).

Zaczęło też brakować wolnych miejsc dla numeracji dziennej linii autobusowych. I, tak jak przed sześćdziesięciu laty, powrócono do oznakowania nowych tras numerami w odwrotnym kierunku. Tak uruchomione zostały w ostatnich kilkunastu latach trasy autobusów linii: „50”, „49”, „48”, „47”, „46” i najmłodsza – wspomniana już „45” (kursująca z Dworca Zachodniego PST do os. Kopernika).

Kolejnych zmian w numeracji doczekały się też linie podmiejskie. Przez ZTM (w porozumieniu z innymi przewoźnikami) przyjęta została zasada różnego znakowania tras łączących Poznań z gminami. I tak do Murowanej Gośliny, Czerwonaka czy Koziegłowów autobusy podmiejskie mają numery zaczynające się cyfrą „3” (np. „311”); do Swarzędza – oznaczone są początkową cyfrą 4 (np. „402”), do Kórnika – jako „5”, do Lubonia, Puszczykowa i Mosiny – „6”, Komornik i Dopiewa – „7”, Rokietnicy –„8”, Suchego Lasu – „9”. Swój system ma komunikacja podmiejska z Tarnowa Podgórnego (autobusy oznakowane są początkową cyfrą „0” i dalej kolejnym numerem linii (np.”02”).

Zmian w oznakowaniu komunikacji miejskiej i podmiejskiej jest wiele, powstają też nowe trasy. Nie sposób więc dziwić się pasażerom, że im coraz trudniej połapać się w tych zmianach i numerycznych zawiłościach. Niektórzy więc przywołują – jako pozytywne -przykłady tych linii tramwajowych i autobusowych, które od kilkudziesięciu lat, a nawet od ich uruchomienia, kursują wciąż po tych samych lub nieznacznie zmienionych trasach. Tak jest np. z liniami tramwajowymi: „2” (Ogrody – Dębiec) „9” (Sołacz – Dębiec), czy „13” (Junikowo – Starołęka), czy autobusowymi: „54” (Rataje – Szczepankowo), „59” (Bałtyk – Ławica), czy 64 (Kacza – Literacka), gdzie w środkowym odcinku od samego początku jeździ ul. Matejki i przez Rynek Jeżycki).

Tekst i foto: Andrzej Świątek

Fot. archiwum

Dodaj komentarz