– Pokazaliśmy wielkiego ducha, wielki charakter – mówił po meczu w Charleroi Filip Bednarek, bramkarz Lecha Poznań.
– W pierwszej połowie poza dwoma strzałami rywali nie miałem właściwie nic do roboty – stwierdził Filip Bednarek. – Mimo tego, że prowadziliśmy do przerwy 2:0, to wiedzieliśmy, że pierwszy kwadrans po zmianie stron i ten sztorm przyniósł im rzut karny. Udało mi się go obronić, ale potem i tak oni dość szybko strzelili kontaktowego gola. Wiedzieliśmy, że wtedy będą dalej napierać, a czerwona kartka nie ułatwiła nam zadania w kwestii bronienia się. Pokazaliśmy jednak wielkiego ducha, wielki charakter, a na sam koniec często to liczy się najbardziej. Pracowaliśmy na ten awans, pokazywaliśmy od początku eliminacji, że na to zasługujemy i dzisiaj też to udowodniliśmy.
Czytaj także:
PILNE: Mecze Lecha Poznań w Lidze Europy z kibicami!
Dariusz Żuraw: – napisaliśmy dziś historię
źródło www.lechpoznan.pl
Fot. Lech Poznań/Adam Jastrzębowski