Bereszyński: To mój krok do przodu


Dzisiaj w Legii Warszawa pojawił się pozyskany z Lecha Poznań Bartosz Bereszyński. Nowy zawodnik odebrał koszulkę z numerem 19, z którym będzie występował w warszawskim klubie. W środę piłkarz weźmie udział w pierwszym treningu z Legią. – Ten transfer traktuję jako krok do przodu w karierze – powiedział były lechita.

Bereszyński-Legia
Oto zapis rozmowy znajdującej się na stronie legia.com:

– Dzisiaj pierwszy raz pojawiłeś się przy Łazienkowskiej już jako zawodnik Legii. Czy poczułeś psychiczną ulgę?
Bartosz Bereszyński: Naturalnie pojawiła się ulga, ponieważ po podpisaniu kontraktu z Legią chciałem jak najszybciej tutaj trafić i skupić się na sprawach sportowych. Ostatnio wokół mojej osoby powstał spory szum, a ja chcę jak najlepiej realizować się jako piłkarz. Mam jeszcze kilka rzeczy do załatwienia, ale nie powinny one zająć wiele czasu. Później będę myślał tylko o budowaniu optymalnej formy.
– Czy spodziewałeś się, że Twój transfer do Legii wywoła w Poznaniu tak negatywne reakcje?
– Bartosz Bereszyński: Decydując się na transfer do Legii wiedziałem, że miło nie będzie. Ataki na moją osobę przybrały olbrzymie rozmiary, co mnie zaskoczyło. Spadła na mnie olbrzymia krytyka, obrażano mnie, a niektórzy nawet mi grozili. Z drugiej strony nie brakowało również słów poparcia od najbliższych, którzy wspierali mnie w trudnych chwilach. Również kibice z Poznania i zawodnicy życzyli mi powodzenia i utwierdzali, że podjąłem dobrą decyzję.
– Jakie są Twoje relacje z Mariuszem Rumakiem, który bardzo mocno skrytykował Ciebie i Legię za ten transfer? Czy podasz mu rękę, kiedy się spotkacie?
– Bartosz Bereszyński: Będę chciał udowodnić w nowym klubie, na co mnie stać. Przychodzę do Legii, aby grać w niej jak najczęściej i rozwijać swoje umiejętności. Z trenerem Rumakiem uściśniemy dłonie i zachowamy się jak dżentelmeni. Myślę, że nie ma konfliktu między nami.
– Jak długo trwały Twoje negocjacje z Legią?
– Bartosz Bereszyński: Legia zgłosiła się po mnie na początku stycznia, kiedy rozpoczęto okienko transferowe. Po otrzymaniu konkretnej propozycji zacząłem poważnie zastanawiać się nad przenosinami do Warszawy. W tym samym czasie Lech przedstawił mi ofertę przedłużenia umowy. Kiedy rozważyłem wszystkie za i przeciw uznałem, że przenosiny na Łazienkowską  będą najbardziej korzystne dla mojego rozwoju sportowego.
– Jaki wpływ na Twoją decyzję o przyjściu do Legii miało zainteresowanie trenera Jana Urbana?
– Bartosz Bereszyński: Na pewno nie trafiłbym tutaj, gdyby nie zainteresowanie szkoleniowca. To on buduje drużynę i ma swoją wizję. Najwidoczniej ja do niej pasuję. Cieszę się, że szkoleniowiec mnie obserwował i ocenił w pozytywach. Jestem wdzięczny Legii, że obdarzyła mnie kredytem zaufania. Wykonałem krok do przodu w mojej karierze i chcę grać w niej jak najlepiej.
– W ciągu roku z Legii do klubów z Bundesligi, rosyjskiej Premier Ligi i Serie A trafiło czterech piłkarzy. Czy te transfery podziałały na twoją wyobraźnię?
– Bartosz Bereszyński: Oczywiście, że podziałały. Każdy na początku kariery marzy o występach w najsilniejszych ligach na świecie. Z drugiej strony ciągle się rozwijam. Przechodząc do Legii wykonałem krok do przodu. Chcę pracować i rozwijać się i podnosić swoje umiejętności. Podpisałem umowę na trzy lata i dam z siebie wszystko na boisku, a jeżeli pojawi się jakaś oferta, to na pewno ją przeanalizują. To są jednak tylko gdybania, bo w tej chwili zaczynam przygodę w klubie z Warszawy.
–  Twój transfer do Legii został pozytywnie odebrany przez m.in. Dominika Furmana i Bartosza Widejkę. Czy liczysz na ich wsparcie podczas pierwszych dni pobytu przy Łazienkowskiej?
– Bartosz Bereszyński: Cieszą mnie takie deklaracje. Nie rozmawiałem z nimi przed transferem, ponieważ chciałem wykluczyć jakiekolwiek możliwości przecieku, a sam nie wiedziałem jak potoczy się moja przyszłość. Kiedy podpisałem kontrakt rozmawiałem z Furmanem, z którym bliżej poznałem się podczas zgrupowań reprezentacji młodzieżowej. Spotkamy się dopiero w Hiszpanii, ponieważ Dominik wyjechał na zgrupowanie przed meczem z Rumunią. Jestem pewien, że mi pomoże. Znam również Michała Żyrę, Cezarego Michalaka. Jest także Kuba Szumski, który obecnie przebywa na wypożyczeniu do Piasta Gliwice, ale z pewnością wróci do Legii.
– Na której pozycji czujesz się najlepiej?
– Bartosz Bereszyński: W tym sezonie zostałem przeniesiony do ataku. Wcześniej, również na wypożyczeniu do Warty Poznań, występowałem jako skrzydłowy i tam czuję się najlepiej. Na tej pozycji widzi mnie również trener reprezentacji U-20.
–  Jak oceniasz siebie na tle innych rywali do gry w Legii? Pomimo odejścia Rafała Wolskiego i kontuzji Michała Żyry konkurencja nadal jest spora, ponieważ na skrzydle mogą grać Kucharczyk, Kosecki, Radović oraz sprowadzony zimą Brzyski.
– Bartosz Bereszyński: Przyszedłem tutaj, aby grać regularnie. Gdybym tak nie uważał, to zostałbym w Poznaniu. Mogę pomóc Legii. Podczas treningów, sparingów oraz na obozie postaram przekonać do siebie trenera i cały sztab szkoleniowy. Zrobię wszystko, aby wywalczyć miejsce w składzie.

źródło: legia.com

O przejściu Bereszyńskiego do Legii czytaj tutaj
W miniony piątek Legia podpisała umowę z napastnikiem Lecha Poznań Bartoszem Bereszyńskim. Młody piłkarz zasili warszawską drużynę na początku sezonu 2013/14. Umowa będzie obowiązywała przez trzy lata.
Bereszyński jest wychowankiem szkółki piłkarskiej poznańskiego klubu. W 2009 roku Lech wywalczył mistrzostwo Polski w kategorii juniorów młodszych, zostawiając w pokonanym polu Legię. Bartek miał skromny udział w tytule mistrzowskim wywalczonym przez „Kolejorza” w 2010 roku. Sezon 2011/12 spędził na wypożyczeniu do Warty Poznań. Do pierwszego zespołu Lecha włączył go na stałe Mariusz Rumak. W rundzie jesiennej Bereszyński rozegrał 11 meczów i strzelił jednego gola w T-Mobile Ekstraklasie.
Bartek występuje również w reprezentacji U-20. Strzelił jednego gola w listopadowym meczu z Niemcami, który zakończył się zwycięstwem „Biało-Czerwonych” 2:1.
Z transferu Bereszyńskiego zadowolony jest szkoleniowiec Legii, Jan Urban. – Cieszę się, że Bartosz chce rozwijać karierę w naszym klubie. Już wcześniej planowaliśmy go pozyskać, a w końcu udało się sfinalizować ten transfer. Zależało mi na pozyskaniu tego zawodnika, bo jest perspektywiczny, ma spore umiejętności oraz odpowiednią mentalność. Wierzę, że obie strony skorzystają na tym ruchu – powiedział trener Legii.
Statystyki Bartosza Bereszyńskiego
Ekstraklasa – 13 meczów, 1 gol, 498 minut
Liga Europy – 3 mecze, 41 minut
I liga – 27 meczów, 1728 minut
Kadra U-19 – 13 meczów, 1 gol, 813 minut
Kadra U-20 – 8 meczów, 1 gol, 530 minut

Dodaj komentarz