W nocy z czwartku na piątek zawalił się podwieszany strop w Galerii Handlowej  Poznań City Center. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Galeria jest obecnie zamknięta. Dworzec PKP i PKS funkcjonują.

W Poznań City Center  prawdopodobnie doszło w nocy do awarii systemu zraszaczy. Z rur wyciekała woda, co spowodowało uszkodzenie sufitu. Na najwyższej kondygncji oderwał się fragment konstrukcji o powierzchni 1000 mkw., uszkodzając instalację przeciwpożarową.  Galeria jest obecnie zamknięta.  Wejść pilnują ochroniarze. Przez galerię nie można przejść na dworzec.

Wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego, Jerzy Witczak powiedział Radiu ZET, że sprawa jest poważna i są małe szanse, by galeria została dziś otwarta.  Nadzór budowlany nie wyklucza, że odpadnięcie tak wielkiego fragmentu sufitu spowodowały intensywne ostatnio opady deszczu.

Jednak najciekawsze były komentarze pasażerów udających się na dworzec:  złośliwe, zgryźliwe oraz często słychać było przekleństwa.

– To co się stało to przykład  niefunkcjonalności tego „zintegrowanego centrum” – mówił „Naszemu Głosowi Poznańskiemu” jeden ze spotkanych pasażerów. –  Dziś piątek  i sporo osób wybiera się w podróż. Podróżni dojechali tu tramwajem, przeszli pieszo most  i niestety musieli   z powrotem go pokonać, aby dostać się na dworzec.

Zdjęcia:  Ireneusz Pindral