Remis Warty z liderem – relacja naszego wysłannika i skrót meczu (FILM)


Semir Bukvić znowu broni karnego i staje się bohaterem spotkania. Z Głogowa relacjonuje Damian Smyk.

Warta - Rozwój74

Żywe tempo, kilka okazji strzeleckich i obroniony rzut karny. Tak można podsumować remis Warty Poznań w Głogowie z Chrobrym. Bohaterem Zielonych Semir Bukvić, który w drugiej połowie w świetnym stylu obronił „jedenastkę” wykonywaną przez Michała Szczepaniaka. To pierwszy punkt Warty zdobyty podczas wiosennych wyjazdów.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, jednak to zawodnicy Chrobrego potrafili przekuć swoje okazje na realne zagrożenie bramki. I choć to Warta ruszyła z większym animuszem, to jednak gospodarze pierwsi mogli strzelić gola. W 15 minucie Łukasz Szczepaniak posłał piłkę w pole karne, tę odbił jeden z warciarzy, a efektownym strzałem nożycami popisał się Krystian Pieczara. Bukvić miał jednak sporo szczęścia, bo przed stratą gola uratowała go poprzeczka. Minął kwadrans i Zieloni jeszcze raz otarli się o stratę bramki – tym razem głową uderzał Mateusz Hałambiec, a piłka odbiła się od słupka i wyszła z powrotem w boisko. Gra Warty nie wyglądała źle, jednak brakowało z ich strony strzałów w światło bramki. Najbliżej zdobycia gola był Michał Goliński, który omal nie zaskoczył bramkarza dośrodkowaniem spod linii bocznej.

Remis utrzymywał się na boisku, ale też na trybunach. Kibice Warty wspierali swój zespół także na wyjeździe. Na efektowną oprawę fanów „Zielonych” odpowiedzieli miejscowi i nie żałował ten, kto częściej niż na boisko, zaglądał na trybuny.

W drugiej części gry przed kolejną świetną szansą stanęli gospodarze. Sędzia uznał, że Alain Ngamayama w 65. minucie faulował Krystiana Pieczarę i wskazał na rzut karny. Trener Piotr Kowal na konferencji prasowej uznał tę decyzję za wielce niesprawiedliwą i wydaje się, że miał rację. Jednak wszelkie wątpliwości rozwiał Bukvić, który w fenomenalnym stylu obronił jedenastkę wykonywaną przez Michała Szczepaniaka. To był dobry sygnał dla Warty, by zaatakować, choć już tuż po przerwie Zieloni zagrażali bramce Skrzyniarza. W samej końcówce goście z Poznania mieli kilka dobrych szans. Najpierw Michał Ciarkowski wykonywał rzut wolny, lecz piłka po jego strzale trafiła w mur. Chwilę później świetną kontrę wieńczył Michał Goliński, jednak w tej sytuacji dobrą interwencją popisał się bramkarz rywali. Ostatnie minuty przyniosły jeszcze jedną okazję do gola dla Warty – Karol Gregorek wykorzystał poślizgnięcie rywala, popędził na bramkę, lecz w ostatnim momencie obrońca zabrał mu piłkę.

Obaj trenerzy przyznali, że remis to najbardziej sprawiedliwy wynik w tym spotkaniu. Trener Piotr Kowal dodał, że cieszy go punkt przywieziony z boiska lidera ligi. Wydaje się, że to Chrobry stworzył sobie więcej okazji strzeleckich – w pierwszej połowie obili słupek i poprzeczkę, a w drugiej wykonywali rzut karny. Zapytaliśmy Semira Bukvicia o sytuację z tą „jedenastką” – Bośniak otwarcie stwierdził, że jego interwencja była czysto instynktowna i zdecydował się na taką paradę pod wpływem chwili.

Z Głogowa Damian Smyk

Zapis meczu na żywo zobacz tutaj.

Skrót meczu obejrzyj tutaj (kliknij).

Chrobry – Warta  0:0

Warta Poznań: Semir Bukvić – Przemysław Kocot, Alain Ngamayama, Łukasz Jasiński, Artur Marciniak – Adrian Bartkowiak (75. Mateusz Pogonowski), Michał Goliński – Błażej Nowak, Dominik Chromiński, Michał Ciarkowski – Paweł Piceluk (73. Karol Gregorek).

Chrobry Głogów: Amadeusz Skrzyniarz – Michał Ilków-Gołąb, Michał Michalec,  Michał Szałek, Adam Samiec – Karol Danielak, Mateusz Hałabiec, Krzysztof Ulatowski (85. Velin Damyanov), Mateusz Janeczko (72. Daniel Ciechański), Krystian Pieczara – Łukasz Szczepaniak.

Żółte kartki: Michał Iłków-Gołąb, Michał Szałek – Adrian Bartkowiak, Dominik Chromiński (Warta Poznań)

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódzki ZPN)

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz