Zarzuty i areszt dla agresywnego „klienta” aptek


Policjanci z Poznania zatrzymali 47-letniego mężczyznę, który podejrzany jest o to, że w listopadzie br. wielokrotnie napadał na poznańskie apteki, niszcząc mienie, kradnąc leki i grożąc niebezpiecznymi przedmiotami pracownikom. Łącznie straty oszacowane przez aptekarzy zostały na blisko 8 tys. zł. Mężczyzna został aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu nawet 15 lat więzienia.

www.wielkopolska.policja.gov.pl/dokumenty/zalaczniki/308/308-288127.mp4

Policjanci z Ogniwa Przewodników Psów Służbowych z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu 16 listopada br. zatrzymali 47-letniego mężczyznę, który podejrzany jest o dokonanie napadów na poznańskie apteki i kradzież z nich leków. Do zatrzymania doszło po tym, jak mężczyzna napadł na dwie łazarskie apteki i grożąc pracownikom nożem, wymusił wydanie leków. Groził też nożem pozbawienia życia przypadkowemu świadkowi, który chciał go zatrzymać.

Policjanci od razu zareagowali na zgłoszenia i pojechali we wskazane miejsce. 47-latek schował się przed policjantami w jednej z bram na ulicy Małeckiego. Gdy mundurowi wraz z psem tropiącym sprawdzali budynek, napastnik wszedł na drugie piętro, gdzie wdrapał się na zewnętrzny parapet. Negocjacje trwały ponad dwie godziny. Ściągnięty z parapetu przez policjantów desperat od razu został obezwładniony.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz