Widowiskowa gra Enea AZS Politechnika Poznań i ogromne zainteresowanie meczami


– Na meczach Enea AZS Politechnika Poznań jest komplet widzów. Nawet rozgrywane o tej samej porze, co nasze, spotkanie Polska – Francja podczas niedawnego piłkarskiego mundialu nie przeszkodziło, by hala zapełniła się do ostatniego miejsca – mówi Łukasz Zarzycki, wiceprezes klubu i prezes Wielkopolskiego Związku Koszykówki.

 Enea AZS Politechnika Poznań

Łukasz Zarzycki

– Aktualnie zespół Enea AZS Politechnika Poznań zbiera zasłużone pochwały za swoje występy w Energa Basket Lidze Kobiet, co może być pewnym zaskoczeniem, bo poprzednie rozgrywki nie były udane. Z czego to wynikało?  

– Rzeczywiście, zeszły sezon nam się nie ułożył tak jak byśmy sobie tego życzyli i wynik nie był zadawalający. Powodem było przede wszystkim to, że dwie podstawowe zawodniczki mające stanowić o sile zespołu, na których opieraliśmy jego budowę, czyli Belgijka Marjorie Carpréaux i Amerykanka Crystal Bradford, nie dojechały do nas ze względu na kontuzję i w efekcie mieliśmy problemy i wyniki nie były satysfakcjonujące. To tak jakbyśmy dziś stracili nasze dwie amerykańskie liderki Alesię Sutton oraz Mayę Dodson. Bardzo dobrą pracę wykonuje trener Wojciech Szawarski, który zbudował w zespole świetną atmosferę i daje drużynie pełen profesjonalizm.

– Postanowiliście więc dokonać wielu zmian…

– Tak, choć muszę przyznać, że nie jest to łatwe, gdyż musimy pracować na bardzo napiętym budżecie. Dlatego nie mogliśmy popełnić żadnego błędu. Cały czas pracujemy nad tym, aby pozyskiwać kolejnych sponsorów, w tym roku do grona naszych sponsorów dołączyły takie firmy jak: Selgros, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kole czy PitBull. Tym razem mieliśmy także więcej szczęścia w budowie zespołu, gdyż wszystkie zawodniczki przyjechały zdrowe. Przeszliśmy bardzo dobry okres przygotowawczy, podczas którego wygraliśmy większość spotkań. Początek rozgrywek ligowych to był jednak lekki falstart w naszym wykonaniu. Przegraliśmy we własnej hali dwa spotkania z SKK Polonią Warszawa 68:73 i 1KS Ślęzą Wrocław 70:76 oraz na wyjeździe z MB Zagłębie Sosnowiec 62:63. Potem nastąpiło przełamanie złej passy i poznańskie akademiczki rozpoczęły serię zwycięstw. Najcenniejsza była wyjazdowa wysoka wygrana z wicemistrzem Polski – zespołem Polski Cukier AZS UMCS Lublin 79:50. Drugim ważnym zwycięstwem było ponowne pokonanie tej samej drużyny 21 stycznia we własnej hali 75:69.

Warto tutaj jeszcze wspomnieć, że jesteśmy klubem kompletnym, gramy we wszystkich możliwych rozgrywkach seniorskich, czyli ekstraklasie, pierwszej i drugiej lidze kobiet, a także w każdej kategorii młodzieżowej. Klub i Szkoła Gortata w Poznaniu zapraszają dziewczęta chcące kontynuować przygodę z koszykówką i walczyć o najwyższe cele do uczestnictwa w naborze do I klasy Liceum Ogólnokształcącego (roczniki 2008/2009) oraz II-IV klasy LO (2005-2007).

– Będąc przy młodzieży warto wspomnieć, jak się spisuje w tym sezonie.

– Po zeszłorocznym sukcesie zdobyciu dwóch tytułów mistrza Polski do lat 15 i do lat 19, a także brązowego medalu w koszykówce 3×3 w kategorii U15, obecnie walczymy na wszystkich frontach. Na razie w większości rozgrywek mamy etap wojewódzki. Cieszy fakt, że w opublikowanym zestawieniu przez Ministerstwo Sportu w koszykówce 5×5 jako klub zajęliśmy drugie miejsce, natomiast w koszykówce 3×3 bezapelacyjne pierwsze miejsce w Polsce. Pracuje u nas świetny zestaw trenerów, na czele z Grzegorzem Zielińskim, pod okiem sztabu szkoleniowego nasze młode zawodniczki podnoszą swoje umiejętności sportowe.

– Wróćmy do zespołu seniorek, które z zawodniczek stanowiły do tej pory o jego sile?

– Najpierw chciałbym wspomnieć o nowym trenerze Wojciechu Szawarskim, który przed sezonem objął drużynę. Zespół natomiast opiera się na dwóch koszykarkach amerykańskich. To Maya Dodson i Alesia Sutton. Bardzo dobrze wkomponowała się do gry także nowa zawodniczka na pozycji 4 – reprezentantka Estonii Mailis Pokk. O sile zespołu decyduje także nasza kapitan, bardzo dobrze znana poznańskim kibicom, Agnieszka Skobel. Świetnie także prezentują się młode zawodniczki, takie jak Aleksandra Żukowska, Alicja Rogozińska, Weronika Piechowiak, czy najmłodsza Malina Piasecka. Nasz klub stanowi trampolinę do wielkiej kariery. W tej chwili ponad połowę reprezentacji Polski seniorek stanowią zawodniczki, które w nim grały lub wychowywały się.

– Tutaj wraca temat wielokrotnie poruszany na naszych łamach, czyli brak w stolicy Wielkopolski dużej hali widowiskowo-sportowej. Wam się jednak udało, nawiązaliście współpracę z Politechniką Poznańską, a dobre wyniki i widowiskowa gra zaowocowały bardzo dużym zainteresowaniem kibiców. To chyba bardzo cieszy?  

Enea AZS Politechnika Poznań

– Rzeczywiście, na meczach Enea AZS Politechnika Poznań jest komplet widzów. Nawet rozgrywane o tej samej porze spotkanie Polska – Francja podczas niedawnego piłkarskiego mundialu nie przeszkodziło, by nasza hala zapełniła się do ostatniego miejsca, albo podczas niedawnego pojedynku z zespołem Polski Cukier AZS UMCS Lublin, kiedy były katastrofalne warunki atmosferyczne, a mimo to hala wypełniła się po brzegi. To najlepiej pokazuje jak ogromne jest zainteresowanie i zapotrzebowanie na koszykówkę w Poznaniu. Dziś zespoły ligowe mogą funkcjonować m.in. dzięki przychylności poznańskich uczelni, które posiadają obiekty akademickie. Fakt niezaprzeczalny jest taki, że w Poznaniu brakuje hali chociażby na 2-3 tysiące widzów, nie mówiąc już o hali widowiskowo-sportowej. Cieszy także fakt, że miasto Poznań przekazuje środki na wsparcie zespołów ligowych, bez których nie byłoby możliwości grania w ekstraklasie. Liczymy na dalszą przychylność władz  miasta i zwiększanie tej puli. Oczywiście obowiązkiem klubów jest także pozyskiwanie jak największej grupy sponsorów, tak aby budżet był zrównoważony, nam to na szczęście się udaje.

– W efekcie świetnej gry zespół zagwarantował sobie grę w play-off!

– Tak, drużyna zapewniła sobie już awans do play-off i będzie walczyła o jak najwyższe miejsce. Ten etap rywalizacji rozpocznie się 11 marca. Już dziś mogę zaprosić do hali Centrum Sportu Politechniki Poznańskiej na bardzo ważne spotkanie z VBW Arką Gdynią, które odbędzie się 18 lutego o godzinie 18.00. Bilety w cenie 15 i 20 zł można nabyć na platformie ToBilet.pl

Rozmawiał Sławomir Lechna

Fot. Hieronim Dymalski, Konrad Czapracki i archiwum

 

Dodaj komentarz