To przełomowy krok w leczeniu udarów w regionie. W miejskim szpitalu im. J. Strusia dotknięci nim pacjenci mogą już przejść mechaniczną trombektomię – czyli usunięcie skrzepu z naczyń w mózgu. To innowacyjna metoda, która znacząco zwiększa ich szanse na powrót do zdrowia.
Od 1 listopada Wielospecjalistyczny Szpital Miejski im. J. Strusia jest drugą placówką w regionie, w której pacjenci po udarach niedokrwiennych są leczeni tą metodą. To bardzo dobra wiadomość – mechaniczna trombektomia zwiększa szanse na powrót do sprawności i, co w przypadku udarów bardzo ważne, zapewnia lekarzom dłuższe „okno czasowe” na skuteczną interwencję.
Przełom w leczeniu udarów
Udar niedokrwienny mózgu to sytuacja, w której naczynie krwionośne zostaje znacznie lub całkowicie zablokowane – na przykład przez skrzep. Krew nie płynie, nie może też więc zaopatrywać mózgu w niezbędny mu tlen, a komórki zaczynają obumierać.
Lekarze znają wiele sposobów, by pomóc, ale dla każdego z nich kluczowy jest czas. Jeśli pacjent trafi do szpitala w ciągu 4,5 godziny od pierwszych objawów, może być leczony za pomocą tzw. trombolizy. To metoda polegająca na wprowadzeniu do naczynia krwionośnego specjalnego leku, który jest w stanie rozpuścić skrzep.
Zdarza się jednak, że pacjenci przyjeżdżają do szpitala później – lub skrzep jest zbyt duży, by tak podane leki mogły sobie z nim poradzić. I właśnie w takich sytuacjach z pomocą przychodzi trombektomia mechaniczna.