Lech Poznań zremisował na Enea Stadionie w 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy z Motorem Lublin 2:2 i zajmuje 5. miejsce w ligowej tabeli. Bramki dla Kolejorza zdobyli: Luis Palma i Joel Pereira.

– Chcieliśmy zwyciężyć w tym spotkaniu, ale od początku nie byliśmy wystarczająco dobrzy i tak naprawdę to sami pokrzyżowaliśmy sobie sami plany tym, że tak źle weszliśmy w ten mecz. Po dwudziestu minutach było już 0:2, co było katastrofą. Wprawdzie udało się wrócić do meczu, jednak ciężko wygrać spotkanie, kiedy tak źle wchodzi się w spotkanie. Nie można tak grać, a potem gonić wynik. Ciężko myśleć o wygranej, jeśli tak źle się zaczyna mecz. Jeśli chodzi o zmianę Luisa Palmy, to w przerwie zgłosił nam, że nie czuje się najlepiej. Tym było podyktowane to, że musiał opuścić boisko – podsumował spotkanie trener Lecha Poznań, Niels Frederisken.
Lech Poznań – Motor Lublin 2:2 (2:2)
Bramki: Luis Palma (25. min.), Joel Pereira (45. min.) – Joel Pereira (9. min. – samobójcza), Fábio Ronaldo (20. min.)
Żółte kartki: Milić, Joel Pereira – Fábio Ronaldo
Sędziował: Sebastian Krasny (Kraków)
Widzów: 22692
Lech Poznań: Bartosz Mrozek – Joel Pereira (79. Robert Gumny), Alex Douglas, Antonio Milić, Michał Gurgul – Taofeek Ismaheel (46. Leo Bengtsson), Timothy Ouma, Filip Jagiełło (67. Antoni Kozubal), Pablo Rodríguez (79. Bryan Fiabema), Luis Palma (67. Yannick Agnero) – Mikael Ishak.
Motor Lublin: Ivan Brkić – Paweł Stolarski, Marek Bartoš, Arkadiusz Najemski, Filip Luberecki – Michał Król, Sergi Samper (77. Jakub Łabojko), Bartosz Wolski (67. Mathieu Scalet), Ivo Rodrigues (89. Kacper Karasek), Fábio Ronaldo (46. Bradly van Hoeven) – Karol Czubak (77. Renat Dadaşov).
Zdjęcie: Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl
