Pomimo zaleceń specjalistów do spraw żywienia, produkty pochodzenia morskiego zbyt rzadko goszczą na talerzach dzieci. Jedną z misji firmy Bolton Alimentari, producenta najbardziej znanego we Włoszech tuńczyka marki Rio Mare, jest istotna zmiana w tej kwestii. W edukacji najmłodszych w dziedzinie zdrowego odżywiania się i wyrobienia w nich dobrych nawyków żywieniowych, firmę wspiera szkoła gotowania – Tęczowa Kuchnia we Wrocławiu. Akademia małych kuchcików oferuje bowiem lekcje gotowania dla dzieci zachęcając swoich podopiecznych do kreatywności, samodzielności i zdrowej diety.
Dzieci to wybredni konsumenci. Brak apetytu, grymaszenie przy stole to problemy, z którymi dzielnie muszą sobie radzić rodzice. Aby spełnić kulinarne oczekiwania małych niejadków trzeba się nie lada nagimnastykować. Na talerzach powinny zagościć zatem posiłki nie tylko smaczne, ale również przyciągające uwagę kolorem i ciekawą formą. Dania rybne również mogą oczarować najmłodszych smakiem, zapachem i wyglądem.
= Wystarczy odrobina fantazji, smaczna ryba i voilà – przekonuje kucharz Justyna Pląskowska ze szkoły Gotowania „ Tęczowa Kuchnia”. – Jestem zdecydowaną miłośniczką ryb. Jako kucharz szczególną uwagę zwracam nie tylko na smak i wygląd przyrządzanych potraw, ale również na wartości odżywcze produktów spożywczych, z których gotuję.
Mięso ryb zawiera dużo łatwo przyswajalnego białka, nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych (w tym cennych kwasów Omega 3), sporo składników mineralnych, jak wapń, fosfor, jod, żelazo oraz witamin A i D. Niestety słaby dostęp do świeżych ryb oraz opinia o trudności przyrządzania posiłków z ich udziałem zniechęca dorosłych, specyficzny smak i charakterystyczny zapach nie szczególnie przypadają, z kolei, do gustu najmłodszym.
– A szkoda, ponieważ ryby ze względu na swoje wartości odżywcze powinny znaleźć się w dziecięcym menu co najmniej dwa razy w tygodniu – dodaje Justna Pląskowska. – Moich małym podopiecznym, których uczę samodzielności i swobody w kuchni pokazuję jak w szybki, prosty sposób możemy wyczarować finezyjne i naprawdę smaczne dania z rybą. Wiem jednak, że dzieci łatwo jest zniechęcić, kiedy potrawy są zbyt skomplikowane. Staram się zatem pokazywać maluchom te jak najprostsze w przygotowaniu. Kiedy przyrządzamy posiłki rybne świetną rolę spełnia tuńczyk z puszki lub pasty rybne, na przykład tuńczykowa. Wystarczy bowiem otworzyć puszkę lub tubkę, aby upichcić fantazyjne, pyszne, pachnące, kolorowe potrawy, takie jak fikuśne kanapki, a z niewielką pomocą starszych pizzę, zapiekanki, tosty, kanapkowe szaszłyczki, makarony, sałatki, czy nawet rybne hamburgery. Tuńczyk z puszki ma łagodny, odpowiadający dzieciom smak, posiada kluczyk ułatwiający otwieranie i nie zniechęca dzieci zapachem.
– Dla niewtajemniczonych, tuńczyk w puszce to przecież gotowana ryba z dodatkiem soli, bez konserwantów, dlatego nie obawiam się gotować dań na jego bazie – twierdzi szefowa „Tęczowej Kuchni“. Smaczne i proste w zastosowaniu (zazwyczaj wymagają jedynie wyciśnięcia), pasty kanapkowe świetnie zdają egzamin zwłaszcza, kiedy dziecko samo przyrządza sobie kanapki. Wszelkie produkty produkowane z ryb, które serwujemy dzieciom powinny być bezpieczne dla zdrowia maluchów, czyli jak najlepszej jakości.
Wyroby są bezpieczne dla małych dzieci, nie zawierają środków konserwujących ani dodatków. Są smaczne, delikatne, zdrowe , zachęcające małych kuchcików do kuchennych wyzwań również dzięki przyjemnej dla oka szacie graficznej.
Przepis polecany przez kucharza dla dzieci:
Hamburger z tuńczykiem z selerem i pomidorem:
Czas przygotowania: 30 minut
Składniki dla 4 osób:
-Bułki hamburgerowe z sezamem – Tuńczyk Rio Mare Patéw tubce -2 pomidory – 60 g sera Gouda w plasterkach – 2 łodygi selera naciowego
Przygotowanie:
Bułki przekroić na pół i podgrzać. Pokroić pomidory w plasterki, a selera w małe kawałki. Seler poukładać na bułce liśćmi do zewnątrz, na nim położyć pomidory i ser, a następnie wycisnąć na nie obficie tuńczyka z tubki. Ozdobić selerem naciowym. Zamknąć wszystko górną częścią bułki i od razu podawać.