Do końca sierpnia w kawiarni „Stopklatka” (w kinie „Wielkopolanin”) w Buku można obejrzeć wystawę malarstwa cyfrowego „Przyjaciele”, na której zaprezentowane są prace Karola Tuliszki. Organizatorzy zapraszają pasjonatów grafiki i sympatyków czworonogów.

W rozmowie z autorem prac pytamy, dlaczego zajmuje się portretami psów, a nie np. koty. – Początkowo rysowałem głównie ludzi, mówię tutaj o rysunku tradycyjnym. W momencie, kiedy tworzyłem już cyfrowo, pojawił się w naszym domu pies – Wektor i to jego portret był moim pierwszym portretem psa. Jego wizerunek bardzo spodobał się ludziom, którzy wówczas obserwowali moją twórczość i pojawiły się pierwsze zamówienia na tego typu portrety. Jest to więc też pewnego rodzaju odpowiedź na potrzeby klientów – mówi Karol Tuliszka. I dodaje: – Na wystawie są dwa jego portrety, ale oczywiście mam ich znacznie więcej. I z pewnością jeszcze wiele powstanie i pojawi się na Instagramie. Uwielbiam go rysować, jest jedną z moich głównych inspiracji.