25-piłkarzy Lecha Poznań przybywa na obozie w Hiszpanii. Do tej grupy dołączy Luis Henriquez, który obecnie wraz z reprezentacją Panamy przygotowuje się do meczu eliminacyjnego do mistrzostw Świata. Indywidualnie trenują Manuel Arboleda i Patryk Wolski. Dzisiaj Lech gra z Dinamem Bukareszt.
Kolumbijczyk dochodzi do pełnej sprawności po poważnym urazie więzadła krzyżowego i już wcześniej było wiadomo, że w Hiszpanii będzie miał indywidualny tok treningowy. Patryk Wolski z kolei na ostatnim treningu przed meczem z Miedzią Legnica doznał zapalenia ścięgna Achillesa i z tego powodu na razie może jedynie pracować z fizjoterapeutą i biegać wokół boiska. Jego udział w dzisiejszym meczu z Dinamem Bukareszt jest praktycznie wykluczony.
Już wczoraj piłkarze Lecha odbyli pierwszy trening w Hiszpanii. Podopieczni Mariusza Rumaka pracowali przede wszystkim nad taktyką. Sztab szkoleniowy podzielił zespół na dwie grupy, z których jedna pracowała nad ustawianiem się w defensywie, a druga nad rozgrywaniem ataku.
Po pewnym czasie obie grupy zostały połączone i wspólnie ćwiczyły wcześniej opracowywane warianty. Nie zabrakło również pracy nad rozgrywaniem akcji do skrzydła, a następnie kończenie jej dośrodkowaniem i strzałem.
To co pozytywnie zaskoczyło lechitów to pogoda w Esteponie. Na Costa del Sol było ok. 18 stopni Celsjusza. Gdy poznaniacy byli tu rok i dwa lata temu aura nie zawsze była tak sprzyjająca.
Już dzisiaj rozpoczyna się turniej Marbella Cup z udziałem ośmiu zespołów. W ubiegłorocznej edycji wszystkie mecze rozgrywane były w Marbelli. Tym razem będzie inaczej. Mecz pomiędzy Kolejorzem, a Dinamem zostanie rozegrany o 18.30 w miejscowości San Pedro, położonej w okolicach Marbelli.
źródło: www.lechpoznan.pl