Policjanci z Poznania zatrzymali mężczyznę podejrzanego o wywołanie 22 maja fałszywego alarmu bombowego w Poznaniu. Tłumaczył, że chciał na żywo obejrzec policyjną akcję. Grozi mu do 8 lat wiezienia.
22 maja – o czym pisaliśmy – nieznana osoba zadzwoniła pod numer alarmowy 112, informując że w budynku Centrum Finansowego na Placu Andersa w Poznaniu znajduje się ładunek wybuchowy. Policjanci natychmiast udali się na miejsce i zabezpieczyli teren. Pracownicy zostali ewakuowani z budynku. Następnie przewodnicy z psami przeszkolonymi do wykrywania zapachu materiałów wybuchowych przeszukali wszystkie pomieszczenia. Nie znaleźli żadnego zagrożenia.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego na Starym Mieście po niespełna 2 tygodniach zatrzymali żartownisia. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Środy Wielkopolskiej. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że chciał popatrzeć na akcję służb ratunkowych. Grozi mu do 8 lat więzienia.