W sobotę po godzinie 15 doszło do wypadku popularnej kolejki Maltanka. Za stacją Balbinka w ciuchcię wjechało terenowe BMW. Ruch kolejki został wstrzymany. Nikomu nic się nie stało.
BMW zakleszczyło się między lokomotywą, a barierkami. Barierki trzeba było wyciąć i około godz. 16 udało się wydostać auto. Lokomotywa jest uszkodzona i dziś na trasę już nie wyjedzie.
Według nadzoru ruchu MPK, winny wypadku był kierowca samochodu, który zlekceważył ustawione przed każdym przejazdem znaki ostrzegawcze.
– Nie możemy w to uwierzyć. Pierwszy weekend „Borsuka” po generalnej naprawie – poinformowało na facebooku MPK.
Jesteś świadkiem wypadku lub innego zdarzenia komunikacyjnego? Napisz do nas, prześlij zdjęcie! My ostrzeżemy innych!!! Piszcie na naszym profilu facebookowym – kliknij tutaj – lub na kontakt@naszglospoznanski.pl.
Mile widziane polubienie Naszego Głosu Poznańskiego na facebooku i zaproszenie znajomych do lajkowania – kliknij tutaj.
Fot. Dariusz Skorupiński / Nasz Głos Poznański
Dzisiaj pan z czarnego BMW X5 nie mogl sie ze mna zmiescic w uliczce. Oni juz chyba tak maja. Duze auto ale mozdzek zostaje :)
Jak można było?! W Borsiga… :-(
Jakiś burak w BMW.
A maltanka jechała pewnie tyle co pendolino, bo jaki jest inny sposób, żeby wjechać w maltankę?
Te BMW to rządowe ?