Twierdza na Newtona zdobyta


W 6. kolejce rozgrywek o mistrzostwo I ligi MKS Poznań przegrał na własnym parkiecie z Wolsztyniakiem Wolsztyn 21:31. Tym samym hala na Newtona 2 została „odczarowana” – była to pierwsza porażka MKSu na własnym parkiecie od ponad 1,5 roku.

O rozmiarach porażki zadecydowała końcówka meczu, w której podopieczni Marcina Pietruszki wygrali aż 13:3. Już początek meczu pokazał, że wygranie z Wolsztyniakiem będzie bardzo trudne. Poznaniacy nie mogli sobie poradzić w obronie z Alanem Raczkowiakiem. Rozgrywający Wolsztyniaka na swoim koncie zanotował dziewięć trafień i został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Do przerwy było 14:13 dla gości, a to głównie za sprawą zrywu miejscowych w samej końcówce pierwszej połowy.
Po zmianie stron znowu lepsi byli przyjezdni, ale podopieczni Domana Leitgebera w 40. minucie doprowadzili do remisu po 18. Od tego momentu grali już tylko gracze Wolsztyniaka. W bramce szalał Michała Kapela, w ataku dzielił i rządził wspomniany Raczkowiak, któremu wtórował na skrzydle Hubert Kaczmarek. Cenne bramki zdobywał także Krystian Kuta.

W najbliższą sobotę poznaniacy zmierzą się na wyjeździe z akademikami z Warszawy, będzie to mecz o tzw. „cztery punkty”.

Dodaj komentarz