Luzowanie obostrzeń? Ważna zapowiedź prof. Horbana


„Zaczęła działać i obserwujemy spadek. W związku z tym nie ma powodów, żeby zwiększać te zalecenia” – przekonywał. Wskazał też, że ograniczenia, które panują dzisiaj, to jest „kawałeczek tego, co zrobiliśmy sami sobie na wiosnę”.

Jego zdaniem te ograniczenia są relatywnie niewielkie. „A co więcej, staramy się otworzyć szkoły. Za chwileczkę pójdą też uczelnie wyższe, zaczynając od uczelni medycznych, bo trzymanie studentów na nauczaniu zdalnym jest niepoważne” – powiedział.

Zapytany, co to znaczy „za chwileczkę”, odparł, że on by chciał już. „Ale wszystko zależy od tego, na ile będziemy w stanie zahamować rozprzestrzenianie się wirusa tymi metodami, które mamy i na ile zacznie działać program szczepień” – wskazał prof. Horban. Dodał, że jeśli uda się szczepić maksymalnie sprawnie, to rząd odległości czasowej będzie mógł wynieść „może miesiąc, może trzy tygodnie, a może sześć tygodni”. „Będziemy reagowali na bieżąco” – podkreślił.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz