Pomarańczowy przybysz z Azji


Biedronki azjatyckie licznie widziane są w Poznaniu. Zaglądają licznie do ogrodów, na balkony i tarasy oraz przez okna dostają się do mieszkań. Szczególnie liczna ich populacja widziana jest na Piątkowie. Powodem ich inwazji jest nie tylko ich wędrówka i rozmnażanie, ale sprzyjająca im aura – słoneczna ciepła jesień.

Biedronki azjatyckie różnią się nieco od europejskich, czy polskich. Mają różną liczbę kropek na zewnętrznej powłoce. Różnią się też odcieniami pomarańczy.

Nowy przybysz nie tylko, że nie zjada mszyc, ale co gorsze nie gardzi owocami, stąd – w przeciwieństwie do biedronek miejscowych – uważany może być za szkodnika.

I uwaga! Biedronki azjatyckie mogą kąsać i wywołać alergię u osób wrażliwych na toksyny tych owadów. Pozbyć się można ich z domu usuwając ręcznie, albo przy pomocy preparatów owadobójczych.

Biedronki azjatyckie są ostatnio kolejną dużą grupą owadów, których inwazja została zauważona. Niedawno mieszkańcy narzekali na liczną obecność pająków, które także chętnie „odwiedzały” nie tylko poznańskie mieszkania.

 

Tekst i zdjęcia: Andrzej Świątek

Dodaj komentarz