Mecz wagi ciężkiej: koszykarki Enea AZS Poznań zagrają w Łodzi z Widzewem


W 10. kolejce Basket Ligi Kobiet dojdzie do starcia zespołów z dolnej części tabeli, które może być niezwykle istotne w kontekście walki o utrzymanie. Łodzianki nie poznały jeszcze smaku zwycięstwa w tegorocznym sezonie, a poznanianki mają na swoim koncie zaledwie jedną wygraną. Patronat nad Enea AZS sprawuje Nasz Głos Poznański.

 

Obie ekipy rozpoczęły sezon bardzo źle. Widzew rozegrał osiem meczów i w każdym z nich musiał uznawać wyższość rywalek. Łodzianki przegrywały większość spotkań bardzo wyraźnie. Przed tygodniem uległy Basketowi 90 Gdynia 62:97. Najlepszą zawodniczką w tamtym meczu była Roksana Schmidt. Zdobyła nad morzem 23 punkty i była najjaśniejszym punktem zespołu. 25-letnia zawodniczka jest jedną z czołowych koszykarek w talii Dariusza Raczyńskiego. Średnio w każdym spotkaniu zdobywa 11,4 pkt. Najgroźniejszą bronią Widzewa jest jednak Kathleen Scheer. Amerykanka dołączyła do łódzkiego zespołu już w trakcie sezonu, aby wzmocnić rywalizację pod koszem. Wystąpiła do tej pory zaledwie w trzech meczach, a jej średnia to 15,7 pkt. na mecz. Jeśli trener Raczyński będzie mógł skorzystać z jej usług to siła uderzeniowa Widzewa będzie bardzo duża.

Enea AZS pierwsze zwycięstwo zanotowała dopiero w ostatniej ligowej kolejce pokonując PGE MKK Siedlce 85:64. Poznanianki bardzo długo czekały na tę wygraną, ale udało im się przełamać, co jest niezwykle istotne z psychicznego punktu widzenia.

– Myślę, że wygrana z MKK Siedlce nas przełamała. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w koszykówkę. Nie mogliśmy sobie pozwolić na jeszcze większy dołek – mówił po tamtym spotkaniu trener zespołu, Marek Lebiedziński.

Środowy mecz nie ma wyraźnego faworyta. W lepszej sytuacji wydają się być jednak zawodniczki Enei AZS, które znają już smak zwycięstwa.

– Jedziemy do Łodzi z innym nastawieniem. Nie zagramy już z nożem na gardle jak to było w poprzednich spotkaniach – zapowiada trener Lebiedziński. Nikt jednak nie będzie lekceważył Widzewa, który z pewnością liczy na przełamanie i debiutancką wygraną w tegorocznym sezonie.

Spotkanie pierwotnie miało odbyć się w miniony weekend. Musiało jednak zostać przełożone ze względu na to, że w hali MOSiR odbywał się międzynarodowy turniej EuroCup Niesłyszących. Ostatecznie do tego starcia dojdzie w środę 29 listopada o godzinie 18:00. Emocji z pewnością nie zabraknie.

Maciej Brzeziński

 

Dodaj komentarz