Koszykarki Enea AZS zagrają w niedzielę dla Tymka


Niedzielny mecz Basket Ligi Kobiet będzie miał wyjątkową oprawę. Podczas niego będą zbierane pieniądze na leczenie 6-letniego Tymka, który jest chory na raka. Patronat nad poznańskim zespołem sprawuje Nasz Głos Poznański.

Akademiczki po prawie miesiącu wracają do własnej hali. Na początku roku zespół Marka Lebiedzińskiego pokonał Basket 90 Gdynia 70:68 i tym samym sprawił jedną z największych niespodzianek w tegorocznym sezonie. Przed tygodniem poznanianki stoczyły wyrównany bój z Pszczółką Polski-Cukier AZS UMCS Lublin. Słabsza trzecia kwarta spowodowała, że w ostatniej części Enea AZS nie była w stanie odrobić strat i ostatecznie musiała uznać wyższość rywalek (67:80). W tamtym spotkaniu zadebiutowały nowe zawodniczki: Michaela Stejskalowa i Jewel Tunstul. Nie zaliczyły jednak debiutu marzeń, bowiem grały z drobnymi urazami. W najbliższym meczu będą już gotowe na 100% – Po całym tygodniu zabiegów i treningów są w pełni gotowe – zdradza trener Marek Lebiedziński.

Poznanianki meczem z Basketem Gdynia pokazały, że we własnej hali są w stanie pokonać wyżej notowane zespoły. Czy tak będzie też w niedzielę? – Z takimi zespołami jak te z Gorzowa, Lublina czy Gdyni możemy sprawiać niespodzianki – opowiada trener Lebiedziński – Będziemy chcieli wyjść i pokazać charakter oraz zostawić zdrowie i pokazać fajną grę. Jeśli nadarzy się sposobność i wygramy to będziemy się cieszyć – dodaje.

Zadanie nie będzie należało do najłatwiejszych. W czwartej kolejce BLK gorzowianki we własnej hali rozgromiły zespół z Poznania 105:55. Od tamtej pory wiele się zmieniło w ligowej rzeczywistości, ale AZS AJP jest ciągle mocnym zespołem i ma zupełnie inne cele na ten sezon niż Enea AZS. – Zespół z Gorzowa ostatnio również się wzmocnił. Oni myślą o czołowej czwórce. Mają w składzie klasowe zawodniczki, które należą do ligowej czołówki – mówi szkoleniowiec Akademiczek.

Gorzowianki plasują się na szóstym miejscu w tabeli Basket Ligi Kobiet. Wygrały dziewięć z piętnastu dotychczasowych spotkań, a ich ambicje sięgają o wiele wyżej. Przed tygodniem zespół z AZS AJP stworzył w pojedynku z Basketem 90 Gdynia niezapomniane widowisko. Aż 49 razy w tym meczu obie ekipy zmieniały się na prowadzeniu. Ostatecznie gorzowianki po dramatycznej końcówce zwyciężyły 77:75. Jedną z bohaterek została Paulina Misiek, która rzuciła 25 punktów. Dobry debiut w AZS AJP zaliczyła Australijka Natalie Hurst. Nowa rozgrywająca zdobyła 10 punktów. W pomeczowych wywiadach była zadowolona ze swoich pierwszych dni w Gorzowie. Sztab szkoleniowy nie ukrywa, że Hurst ma być w optymalnej dyspozycji w fazie play-off, bowiem ich celem jest walka o medale. Poza wyżej wymienioną dwójką, poznanianki muszą bardzo uważać na Carolyn Swords. Amerykanka to najskuteczniejsza zawodniczka w zespole prowadzonym przez Dariusza Maciejewskiego. Zagrała ona we wszystkich dotychczasowych meczach i zdobywa ponad 15 punktów w każdym z nich.

Warto poświęcić niedzielne popołudnie na mecz koszykówki. Zapowiadają się wielkie sportowe emocje, ale nie tylko. Równie ważne jest zdrowie Tymka, dla którego zbierane będą pieniądze. Początek meczu o godzinie 18:00, ale warto zjawić się wcześniej, bowiem dla pierwszych 50 kibiców jeden z naszych sponsorów ufundował koszulki.

Maciej Brzeziński

 

Zespół liczy na wsparcie kibiców, ale także hojność, bo w walce o zdrowie i życie Tymka liczy się każdy grosz. Im więcej fanów zjawi się w hali Politechniki Poznańskiej, tym większa szansa na uratowanie Tymka. Chłopczykowi można pomóc także poprzez wpłacanie pieniędzy na portalu Się Pomaga (https://www.siepomaga.pl/ratujemytymka).

Początek spotkania w niedzielę (4.02.18 r.) o godzinie 18:00. Zagrajmy razem dla Tymka.

 

Dodaj komentarz