Jak Kaponierę rozbierano (Galeria)


Poznań ma kolejną atrakcję turystyczną. Burzenie Kaponiery przyciąga na Most Uniwersytecki tłumy. Co chwilę zatrzymują się kolejni podglądacze. Remont trwa od tygodnia, a nie ma już praktycznie części parkingu podziemnego. Na poziomie Pestki stoją wielkie maszyny, które rozbijają chodnik. Kiedy schodzi się pod przejście podziemne mury drżą, to znak, że prace trwają. Wyjścia na przystanki tramwajowe zostały zamknięte. Wszędzie wiszą kartki, że przejścia nie ma.
Warto wybrać się na most, żeby zobaczyć ten niesamowity widok. Sterty gruzów, jakby przed chwilą wybuchała wojna. To doskonały plan dla reżyserów chcących nakręcić film wojenny.

Zaczęły się także prace na powierzchni, które może dojrzeć każdy, nawet spiesząc się do pracy. Zdemontowano wiaty przystankowe, słupy takcyjne, które teraz leżą na poboczu. Nie ma już także torowiska tramwajowego. Zostały tylko rowy. Wycięto drzewa wzdłuż torowiska na Roosevelta. I tego szkoda, bo zieleń została tam posadzona zaledwie kilka lat temu. Nie ma już balustrady znajdującej się dotąd po wschodniej stronie ulicy Roosevelta.

 

Juliusz Podolski

Fot. J.Podolski (22 x) A. Świątek (1 x)

Dodaj komentarz