Dorota Godzina, Paulina Jarzmik i Mateusz Kubiszyn mistrzami świata w kickboxingu


Troje reprezentantów Polski – Dorota Godzina -55kg, Paulina Jarzmik -60kg i Mateusz Kubiszyn -86kg – wywalczyło dziś w Dublinie tytuły mistrzów świata w kickboxingu. Srebrne medale zdobyło łącznie czworo Polaków, a brązowe pięcioro biało-czerwonych. Gratulujemy zawodnikom i trenerom! 

Mateusz Kubiszyn .

Mateusz Kubiszyn .

W sobotnich walkach finałowych w formule Full Contact Mateusz Kubiszyn (Klub Sportów Walki Sokół Jarosław) pokonał Rosjanina Kopylova, a w Light Contact Dorota Godzina (KS X Fight Piaseczno) wygrała z Węgierką Busą, a Paulina Jarzmik (KS X Fight Piaseczno) z Włoszką Mendy.

Niecały miesiąc temu Dorota Godzina i Paulina Jarzmik zostały mistrzyniami świata w formule Kick Light, a dzisiaj do kolekcji dołożyły kolejne złote medale.

– Nigdy wcześniej nie walczyłam z Węgierką Busą, chociaż ona regularnie startuje na zawodach tej rangi. Zawsze jesteśmy rozstawione i nie było okazji do konfrontacji. To zeszłoroczna Wicemistrzyni Europy w Kick Light i brązowa medalistka w Light Contact. Wiedziałam, że ona dobrze kopie, więc odchodziłam od kopnięć albo dynamicznie skracałam rękami. Muszę przyznać, że trochę byłam spięta w finale, ale kontrolowałam cały pojedynek i wygrałam 3-0 – powiedziała Dorota Godzina.

W przygotowaniach wspierał mnie DSF Kickboxing Challenge na czele z prezesem Sławomirem Dubą oraz mój macierzysty klub X Fight Piaseczno – przyznała Dorota Godzina.

Ze złotym medalem z Irlandii wraca też Paulina Jarzmik, która z kolei bardzo dobrze znała już z bezpośrednich potyczek Włoszkę Mendy.

Wcześniej pokonałam ją 2-krotnie i raz przegrałam 1-2 we Włoszech po bardzo kontrowersyjnym sędziowaniu. Wiedziałam, że to będzie ciężki pojedynek, bo Włoszka walczy bardzo ofensywnie, ale też nieczysto. Zachowałam zimną krew, wykonywałam bardziej czytelne techniki i wygrałam wyraźnie 3-0 – mówiła Paulina Jarzmik.

Obie są podopiecznymi trenera Piotra Siegoczyńskiego, szkoleniowca reprezentacji Polski, prowadzącego również klub X Fight Piaseczno. Paulina Jarzmik na co dzień trenuje z Michaelem Lampertem w Liechtensteinie (wcześniej mieszkała w Wiedniu, gdzie się urodziła), ale kilka razy w roku przyjeżdża na treningi i zgrupowania do Polski.

Taniec radości w sobotę zaprezentował też pochodzący z Lubaczowa Mateusz Kubiszyn. Karierę sportową łączą on z pracą zawodową w straży pożarnej w Tomaszowie Lubelskim.

 

Jutro w nocy będę w domu, a już w poniedziałek 30 listopada mam służbę – powiedział Mateusz Kubiszyn, niezwykle ambitny kickbokser, zresztą jakich wielu w reprezentacji Polski.

O finale Mateusz Kubiszyn powiedział: – To była wojna. W głowie pustka, tylko chęć wygranej. Zawodnik z Rosji był dobry, ale ja byłem mocniejszy, bardziej wytrzymały i zdeterminowany. Po zwycięstwo niosło mnie polskie serce. Byłem ostatnią nadzieją polskiego Full Conatu na tytuł Mistrza Świata w tym turnieju i uzyskałem ten tytuł.

– Dziękuję klubowemu trenerowi Jackowi Bronowskiemu i kolegom z klubu Sokół Jarosław za przygotowania, jak również trenerom i fighterom z innych klubów, z którymi współpracowałem, oraz sponsorom: Game Over Cycles, SKR CLUB Obsza, BBL-SERVICE, wypożyczalnia samochodów Odkryj-Auto i Bank Spółdzielczy w Lubaczowie – dodał.

Wczoraj srebro MŚ zdobył weteran Tomasz Szczepaniuk (Legionowski Klub Sportów Walki Tajfun) -63 kg w Light Contact, a w sobotę jego wynik powtórzyli Aleksander Stawirej (KS Ziętek Team Brzeziny) +94kg w tej samej formule oraz -48kg Ewa Bulanda (UKS Evan Nowy Sącz) i -75kg Robert Krasoń (Piotrkowska Szkoła Sztuk Walki Tom Center) w Full Contact. Wszyscy przegrywali z rosyjskimi rywalami.

– Na pewno walczyłam lepiej z Rosjanką Staforkiną niż w zeszłorocznym ćwierćfinale Mistrzostw Europy, ale szału nie było. Cieszę się ze srebrnego medalu, chociaż pozostał niedosyt. Odnowiła mi się kontuzja nadgarstka prawej ręki, ale nie miała ona większego znaczenia w dzisiejszej walce – mówiła Ewa Bulanda.

Po 1 rundzie, która była bardzo wyrównana (dwóch sędziów dało remis), w kolejnej doszło do ringowej wojny, w której trudno było doszukać się wyraźnie przeważającej strony. Rosjanka zaznaczyła swoją przewagę w ostatniej rundzie.

W osiągnięciu tego sukcesu pomogli mi trener i zarazem mąż Krzysztof, prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, firmy Muszynianka i Beltor, panowie Mirosław Dominik i Robert Szarat oraz wspierający mnie klub UKS Evan Nowy Sącz – dodała Ewa Bulanda.

Poland Full Contact Team dziękował sponsorom: Grundfos, Ali Baba, Skoda Auto Lab, Bite&Fight, firmie Sport Analytics.

Polską kadrę narodową w Dublinie prowadzili trenerzy Radosław Laskowski i Piotr Siegoczyński, kierownikiem reprezentacji był Wojciech Kierstein, który również był w sztabie szkoleniowym. Wszyscy zawodnicy podkreślali znakomitą współpracę z tymi trzema trenerami, świetnie kierującymi z narożnikami poczynaniami Polaków. Nie zabrakło oczywiście też podziękowań dla rodzin.

Walki w Dublinie sędziowali Cecylia Pudlicka, Janusz Wielgosz i Ryszard Zawistowski.

Wyniki Polaków w walkach finałowych – 28 listopada

 

Full Contact

-48kg Ewa Bulanda – Yulia Staforkina (Rosja) por. Bulandy

-75kg Robert Krasoń – Bashir Tazhdinov (Rosja) por. Krasonia

-86kg Mateusz Kubiszyn – Igor Kopylov (Rosja) wygr. Kubiszyna

Light Contact

-55kg Dorota Godzina – Gabriella Busa (Węgry) wygr. Godziny

-60kg Paulina Jarzmik – Luna Mendy (Włochy) wygr. Jarzmik

+94kg Aleksander Stawirej – Filipp Salugin (Rosja) por. Stawireja

Szczegóły na stronach internetowych PZKB (pzkickboxing.pl) i WAKO (wakoweb.com)

Dodaj komentarz