Dawid Kownacki: – Czułem się panem życia


– I pan tak myślał?

– Przestałem słuchać innych, byłem tym jedynym mądrym. Szumiało mi w głowie, zaczęły się imprezy. Dużo imprez. Do osób z klubu dochodziły sygnały, co robię, ale nikt nie był mi w stanie przetłumaczyć, że nie jest to właściwa droga – mimo wielu prób i rozmów wychowawczych. Cóż, wiedziałem lepiej. Jestem taką osobą, która nie zrozumie pewnych spraw, dopóki sama się na czymś nie przejedzie. Błędy zacząłem dostrzegać dopiero, gdy dostałem po tyłku.

Pełny wywiad do przeczytania na stronie SportowychFaktów. 

Fot. Roger Gorączniak

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz