Trener Dariusz Żuraw: – Nie popadamy w hurraoptymizm


Lech Poznań w pięknym stylu rozpoczął rundę wiosenną! Przekonująco pokonał Raków Częstochowa 3:0. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale nie popadamy w żaden hurraoptymizm. Od jutra ruszamy z przygotowaniami do meczu z Cracovią – powiedział trener Dariusz Żuraw.

Po trzech zimowych meczach sparingowych (porażka, remis, zwycięstwo) trudno było wskazać rzeczywistą dyspozycję lechitów. Kibice obawiali się szczególnie niedoborów kadrowych. Jak się jednak okazało, wychowankowie Kolejorza przejęli pałeczkę i Lech odniósł okazałą victorię.

– Pierwszy mecz po okresie przygotowawczym zawsze jest niewiadomą. Tym bardziej w naszym przypadku, bo odeszli ważni piłkarze, a co więcej, nie mamy jeszcze nominalnego prawego obrońcy. Nie zdążyliśmy uzupełnić tej pozycji – przyznał po meczu trener Żuraw.

Z powodu braku nominalnego prawego obrońcy, na tej pozycji wystąpił dziś Jakub Kamiński – najmłodszy na placu gry. 18-latek był przygotowywany do tej tymczasowej roli w czasie zimowego zgrupowania w Turcji. Przeciwko Rakowi zagrał bardzo dobry mecz, uważnie wywiązywał się ze swoich obowiązków.

– Kamiński zagrał bardzo solidnie, jak na skrzydłowego, który rzadko gra na tej pozycji. Widać, że może załatać tę dziurę w obronie, póki nie będziemy mieli nowego piłkarza – uważa opiekun niebiesko-białych.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz