Cmentarz ewangelicki w Gorzkim Polu uporządkowany i upamiętniony


Pieniądze z grantu wpłyną dopiero po rozliczeniu projektu. Na wszystkie konieczne wydatki (m.in. prace kamieniarskie, wynajem sprzętu do prac porządkowych, zakup zieleni do nowych nasadzeń) członkowie stowarzyszenia na razie zgodnie wyłożyli własne fundusze. Pomogło też kilku pobiedziskich przedsiębiorców, a w pracach porządkowych – mieszkańcy sołectwa.
– Po kilku latach przygotowań i starań udało nam się zamierzony cel osiągnąć – dodaje Agnieszka Danielewicz, jedna z inicjatorek. – A nie było to łatwe przedsięwzięcie. Wymagało czasu, determinacji, zaangażowania i dobrej woli wielu osób i instytucji. Konieczne było pokonywania barier biurokratycznych i formalnych, czasem – przełamywanie obojętności lub niechęci. Każda pomoc była dla nas niezwykle cenna, każdy przejaw życzliwości – ogromnym wsparciem. Tym bardziej raz jeszcze za nie dziękujemy.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz