Agata Duda-Gracz znowu w Poznaniu. „Ja jestem Hamlet” w Teatrze Nowym


Przed dwoma laty, na początku wiosny 2017 roku, Agata Duda-Gracz zaprezentowała na teatralnych deskach przy ul. Dąbrowskiego stworzony w całości przez siebie spektakl pt. „Będzie pani zadowolona, czyli rzecz o ostatnim weselu we wsi Kamyk”. Do dzisiaj to jedno z najwybitniejszych osiągnięć artystycznych obecnej dyrekcji Teatru Nowego. Ciekawe, z jakim przyjęciem spotka się najnowsza premiera tej intrygującej artystki?

Duda-Gracz znana jest z tego, że w swych sztukach mierzy się z ponadczasowymi zagadnieniami dwoistości ludzkiej natury i istoty zła. Zawsze bardzo inspiruje aktorów, ale i oczekuje od nich twórczego wkładu w kształt przedstawienia. W „Ostatnim weselu we wsi Kamyk” panteatr oryginalnej twórczyni zawładnął wszystkimi teatralnymi przestrzeniami – od foyer po scenę i widownię. Ba, widzowie stali się także weselnikami, popijając weselne trunki i racząc się poczęstunkiem! A czego możemy spodziewać się po najnowszej premierze, którą w warstwie tekstowej, reżyserskiej, scenograficznej i kostiumowej stworzyła Agata Duda-Gracz ? Jej zapowiedź w ustach reżyserki brzmi bardzo tajemniczo: „Strzeżcie się zwykli ludzie, szarzy ludzie bez tego czegoś w środku, zwyczajni ludzie, normalni, przeciętni zjadacze chleba, ludzie – ciułacze codzienni; strzeżcie się, ludzie – tak zwani wszyscy obywatele, ludzie – rodacy, sąsiedzi, bracia, jak każdy ogół w większości! Ja jestem Hamlet, co wam dupska skopie czarownie! Ja jestem Hamlet, co się wam dobierze do wszystkiego, co wasze, a wszystko, co wasze, jest do dobrania się przeze mnie, bo ja wiem i znam was aż za dobrze!

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz