Lech Poznań w III rundzie eliminacji do Ligi Europy zmierzy się z belgijskim KRC Genk. Pierwszy mecz odbędzie się w czwartek o godzinie 20.00. Po długich negocjacjach okazało się, że transmisje pokaże Polsat Sport Extra. Rewanż został zaplanowany na przyszły czwartek w Poznaniu.

Po znakomitej passie zwycięstw poznańskiego Lecha przyszedł czas na najlepszego rywala jak do tej pory. Genk to drużyna, która w zeszłym sezonie na koniec belgijskich rozgrywek zajęła 5 miejsce, a do obecnego mistrza, Club Brugge  tracili aż 23 punkty. Jednak to nic nie znaczy, kadra „smerfów” jest ok. 3 razy cenniejsza.

– Zdajemy sobie sprawę, że zmierzymy się z bardzo dobrym zespołem. Nie każdy może dotrzeć do ćwierćfinału Ligi Europy. Jednak dobrze wiemy, że w piłce nożnej najtrudniejsze jest powtórzenie takiego sukcesu. Nasz zespół jest odpowiednio zmotywowany i jesteśmy w pełni świadomi z jakim przeciwnikiem przyjdzie nam się zmierzyć. Czeka nas niełatwe zadanie, ale musimy pokazać swoją wartość – powiedział na konferencji prasowej Ivan Djurdjević. – Wiemy, że styl Genku opiera się na szybkich atakach i indywidualnej grze zawodników o wysokich umiejętnościach. W tym spotkaniu musimy pokazać, że jesteśmy odpowiednio przygotowani do sezonu i chcemy zagrać w taki sposób, żeby przeciwstawić się temu stylowi. Ciągle powtarzam zawodnikom, że każdy kolejny mecz jest ogromnym sprawdzianem dla nas jako zespołu – dodaje.